Oficjalne forum WioskiRP

Idegardooo

Użytkownik

Dołączył: 2019-09-03

Liczba postów: 2

Karta Postaci Norberta G.

Imię:Norbert
Pseudonim:Dis, Ork, Norbi, Elitarny ork czarodziej, zwis, Disstream
Nazwisko:Gierczak
Płeć:mężczyzna
Wiek:30
Miasto:Stalda
Klasa/Rola: Handlarz
Rasa: ork

Wygląd: Wysoki, ulany(otyły), ma kolczyki, ma ciemne niedługie włosy, źle się ubiera, posiada zarost, jest wysoki, posiada brązowe oczy

Charakter: Porywczy, agresywny, daje się ponieść emocją, łatwo się denerwuje, nienawidzi Greków,uwielbia wszystkich wyzywać, bardzo silny i zdolny do nie za długich walk, uwielbia jeść popcorn z własnoręcznie wykonanego automatu, kocha potyczki słowne. Gdy jest zły wpada w furię.

Historia:
Zeznania ostatniej osoby która spotkała Norberta G. na starym kontynencie:
W zeszłą w środę byłem z dziewczyną nad jeziorem. Po przebraniu się weszliśmy na kąpielisko.
Niestety zapomniałem klapek basenowych, więc posmarowałem stopy kremem, aby nie dostać gierczycy
stóp. Chwilę pływaliśmy i się chlapaliśmy, gdy spostrzegłem niejakiego Norberta "Disa"
Gierczaka wychodzącego z Krzaków wraz z Kiarą. Podeszli do krawędzi jeziora trzymając się za ręce.
Nagle Norbert z niecacka z całym impetem uderzył Kiarę w głowę z nogi krzycząc "WIDZIAŁAŚ ILE
MNICH BIJE Z KOPNIAKA PO 10 LATACH MEDYTACJI?". Wiedziałem, że zrobi się niebezpieczne, więc schowałem się z
dziewczyną za głazami by móc obserwować całe zajście. Gierczak wskoczył do wody na bombę, a
kiedy się wynurzył wrzasnął " JAPIERDZIELE ALE TA WODA ZIMNA".
Ludzie wokół wyglądali na przerażonych zaistniałą sytuacją i w pośpiechu biegli po dzieci do
kąpieliska obok. Jednak on był szybszy. Wepchnął się na chama i krzyczał do rodziców "NIE NO
KURCZE TE DZIECI TRAKTUJĄ TO MIEJSCE JAKO WYCHODEK". Dis wszedł
na podest w wodzie i zaczął z całej siły chlapać dzieci wrzeszcząc "PATRZCIE TO SPECJALNY ATAK SYREN". Rodzice dobiegli do pociech, a znany handlarz wskoczył na główkę do głębokiego
basenu. Płynął chwilę pod wodą i wynurzył się z niecacka pod moją 78- letnią sąsiadką krzycząc
jej do ucha iż "REKIN ZAWSZE DOPADNIE SWOJĄ OFIARĘ NIE WAŻNE CZY TA BĘDZIE UCIEKAŁA". W końcu podczas trwającego pół godziny szału Norberta, strażnik rzucił się i go
obezwładnił. Gdy go wyprowadzał, krzyczał " WALNI IDIOCI Z WIOSKI, KOLEJNY
DZIEŃ STRACONY, POWINNIŚCIE WSZYSCY WIEDZIEĆ CO TO ZABAWA". Wraz z dziewczyną wróciliśmy do domu.
Strasznie się baliśmy. On wyjechał z miasta na nowy kontynent aby znaleźć ludzi którzy go rozumieją.

Idegardooo

Użytkownik

Dołączył: 2019-09-03

Liczba postów: 2

Odp: Karta Postaci Norberta G.

Edit
Imię:Jakub
Pseudonim:Rachu, JaKubek, Rasiu, Rachadnik
Nazwisko:Rakowski
Płeć:mężczyzna
Wiek:30
Miasto:Stalda
Klasa/Rola: Handlarz
Rasa: ork

Wygląd: Wysoki, ulany(otyły), ma kolczyki, ma ciemne niedługie włosy, źle się ubiera, posiada zarost, jest wysoki, posiada brązowe oczy

Charakter: Porywczy, agresywny, daje się ponieść emocją, łatwo się denerwuje, nienawidzi Greków,uwielbia wszystkich wyzywać, bardzo silny i zdolny do nie za długich walk, uwielbia jeść popcorn z własnoręcznie wykonanego automatu, kocha potyczki słowne. Gdy jest zły wpada w furię.

Historia:
Zeznania ostatniej osoby która spotkała Jakuba R. na starym kontynencie:
W zeszłą w środę byłem z dziewczyną nad jeziorem. Po przebraniu się weszliśmy na kąpielisko.
Niestety zapomniałem klapek basenowych, więc posmarowałem stopy kremem, aby nie dostać grzybicy
stóp. Chwilę pływaliśmy i się chlapaliśmy, gdy spostrzegłem niejakiego Jakuba "Rasia"
Rakowskiego wychodzącego z Krzaków wraz z Kasią. Podeszli do krawędzi jeziora trzymając się za ręce.
Nagle Rachu z niecacka z całym impetem uderzył Kasię w głowę z nogi krzycząc "WIDZIAŁAŚ ILE
MNICH BIJE Z KOPNIAKA PO 10 LATACH MEDYTACJI?". Wiedziałem, że zrobi się niebezpieczne, więc schowałem się z
dziewczyną za głazami by móc obserwować całe zajście. Rachadnik wskoczył do wody na bombę, a
kiedy się wynurzył wrzasnął " JAPIERDZIELE ALE TA WODA ZIMNA".
Ludzie wokół wyglądali na przerażonych zaistniałą sytuacją i w pośpiechu biegli po dzieci do
kąpieliska obok. Jednak on był szybszy. Wepchnął się na chama i krzyczał do rodziców "NIE NO
KURCZE TE DZIECI TRAKTUJĄ TO MIEJSCE JAKO WYCHODEK". Jakub wszedł
na podest w wodzie i zaczął z całej siły chlapać dzieci wrzeszcząc "PATRZCIE TO SPECJALNY ATAK SYREN". Rodzice dobiegli do pociech, a znany handlarz wskoczył na główkę do głębokiego
basenu. Płynął chwilę pod wodą i wynurzył się z niecacka pod moją 78- letnią sąsiadką krzycząc
jej do ucha iż "REKIN ZAWSZE DOPADNIE SWOJĄ OFIARĘ NIE WAŻNE CZY TA BĘDZIE UCIEKAŁA". W końcu podczas trwającego pół godziny szału Rasia, strażnik rzucił się i go
obezwładnił. Gdy go wyprowadzał, krzyczał " WALENI IDIOCI Z WIOSKI, KOLEJNY
DZIEŃ STRACONY, POWINNIŚCIE WSZYSCY WIEDZIEĆ CO TO ZABAWA". Wraz z dziewczyną wróciliśmy do domu.
Strasznie się baliśmy. On wyjechał z miasta na nowy kontynent aby znaleźć ludzi którzy go rozumieją.