Z nami zagłębisz się w Role-Play! Ip serwera: mc.wioskarp.pl Wersja minecraft: 1.12 - 1.12.1
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Imię: Livienn
Pseudonim: Rozia
Nazwisko: Ross
Płeć: Kobieta
Wiek: 21
Miasto: KingState
Klasa/Rola: Kapłan
Wygląd:
Kobieta średniego wzrostu, ma niebieskie oczy, włosy w kolorze ciemny blond ze złotymi refleksami.
Livienn nie jest ani blada, ani zbyt mocno opalona. Jej szafa nie jest barwna i różnorodna- zazwyczaj nosi zakonne szaty,
duchowny strój, nieformalne ciuchy tylko okazyjnie. Jej ubiór zależy głównie od sytuacji, w jakiej się znajduje.
Charakter:
Kapłankę charakteryzuje duże poczucie humoru, uwielbia śmiech i dobrą zabawę.
Jej głównym minusem jest wybuchowość i fakt, że łatwo się irytuje. Jest sprytną i pomysłową osobą.
Lubi poznawać i uczyć się nowych rzeczy. Jest ciekawa świata, jego zagadek i tajemnic.
Marzy by odkryć to co dotąd nieznane. Kobieta jest otwarta na nowe pomysły i sugestie.
Dba o swoją rodzinę, braci i siostry. Lubi przebywać z wieloma ludźmi, lecz najbliższe dla niej osoby są według
niej najważniejsze. Nie lubi działać w pojedynkę. Jej dom jest dla niej bardzo istotny, jest to miejsce,
w którym czuje się bezpiecznie, dlatego nie lubi nieproszonych gości. Chętnie pomaga mieszkańcom
w duchowych potrzebach w miarę jej możliwości. Kapłanka wraz z braćmi od zawsze toczyła walkę
przeciwko szatanowi, a jako najbardziej krucha z nich stała się celem ataku diabła, mimo to próbuje
okiełznać i pokonać czorta. Pragnie, za swoim przykładem, zostać patronką wszystkich słabych,
umęczonych dusz i stać się symbolem walki z ciemnością.
Historia:
Pochodzi z małej wioski, której nazwy nawet nie warto przytaczać. Głównym zajęciem kobiety
była pomoc w gospodarstwie jej rodziców. Znajdowała ona zawsze trochę czasu dla przyjaciół.
Uwielbiała spotykać się z nimi, spacerować, robić niewinne żarty. Wszystkiemu co robiła towarzyszył
śmiech i dobra zabawa- dzień bez tego byłby dla niej dniem straconym. Poznawała wiele osób,
bo i to sprawiało jej frajdę, lecz mimo obszernego grona znajomych trzymała się głównie swojej grupy
przyjaciół. To właśnie z nimi wyobrażała i układała swoją przyszłość. Obiektem jej westchnień stał się
niejaki chłopak mieszkający przecznicę dalej. Poznając go od razu się zauroczyła i zapoznała ze swoimi
przyjaciółmi. Nie minęło wiele czasu, a przyjaciele dojrzali i postanowili wyprowadzić się z rodzinnej wioski.
Trafili wtedy do KingState. Z biegiem lat wspólne przyszłościowe plany uległy małym zmianom.
Kobieta wraz z jej bratem dołączyli do parafii, gdzie swoją drogą, poznała wiele wspaniałych osób.
Nie potrafiła rozstać się ze swoimi przyjaciółmi z rodzimej wioski, którzy trafili do innych branż.
Dalej utrzymuje z nimi dobry kontakt oraz współpracuje. Stanowią dla niej ważną część życia.
Z Bogiem
Po mszy melanż elo
Offline
Strony: 1